Samobójstwo...
Samotność...Ból...Żal...Brak zrozumienia...Utrata drugiej osoby...Poczucie winy...Upokorzenie...Religia...To główne powody popełniania samobójstw, ale czy świadomie?
Tak wiele się teraz słyszy o samobójcach, jest ich tak wielu. W zypełnie różnych światach- biedni, bogaci, samotni, z rodziną, młodzi i starzy. Jednak ich wszystkich łaczy jeden cel- koniec z życiem. Dlaczego to robią? Tak do końca nigdy się nie dowiemy, mało kto zostawia list pożegnalny, a jeśli nawet to zawierają one pożegnalne słowa bez jakichkolwiek głębszych wyjaśnień. Co taki człowiek sobie myśli? Czy jego głównym celem jest tylko i wyłącznie zakończyć swoje życie? Czy może w jego głowie jest pustka? A może samobójcy to chorzy psychicznie, ale nie świadomi tego?
Tak wiele pytań nasuwa się na samą myśl o samobójcy, jednak w wiekszości są to pytania bez odpowiedzi... Dlaczego? Dlaczego właśnie on (ona)?
Czy samobójcy to egoiści? Czy któryś z nich zastanawiał się co będzie czuć jego rodzina, znajomi, przyjaciele? Co z nimi bedzie,jak sobie poradzą- bez niego (niej)? Chyba nie! Każdy myśli tylko o sobie, oni nie liczą się z tym, że jeśli ich zabraknie ktoś bedzie cierpiał być może bardziej od nich. Może i jestem okrutna mówiąc, ze ktoś kto popełnia samobójstwo to egoista, ale jak można nie myśleć o tych którzy płaczą i rozpaczają po stracie tej osoby? Jak można nie liczyć się z uczuciami innych, tylko zostawić wszystkich i odejść? A jaką ma pewność samobójca, ze po 2 stronie jest lepiej niż tu na ziemi? Żadnej!
Najgorsze jest to, że coraz więcej samobójstw popełniają dzieci! Tak wielu odebrało sobie życie. Ale w ty przypadku to jest wina dorosłych! Tak moi drodzy nas. Nie umiemy słuchać innych i czytać miedzy wierszami. A nauczyciele, psycholodzy szkolni? Gdzie oni są gdy inni znęcają się nad kolegą, który nie wytrzymuje tego i kończy z sobą? Ilu jest takich uczniów którzy każdego dnia przeżywają gehennę idąc do szkoły? Ile jest dzieci którzy nie mogą już patrzeć jak ich ojciec bije matkę i gwałci nie tylko ją...Patrzmy przed siebie i czytajmy między wierszami...
Bardzo trudno jest rozpoznać potencjalnego samobójce ale może lepiej pomagać innym zanim pomyślą o swojej śmierci?
Z każdego problemu jest jakieś wyjście, zawsze znajdzie się rozwiązanie, tylko trzeba go poszukać...